Ludzie i roboty – czy maszyna może być dla nas autorytetem? [E171]

Ludzie i roboty – czy maszyna może być dla nas autorytetem? [E171]

Roboty humanoidalne wcale nie są lubiane – zauważa dr Konrad Maj – Nasza interakcja  z nimi jest trochę dziwna, bo balansujemy ciągle na granicy: czy to jest człowiek, czy to jest maszyna?  – dodaje.

Dr Maj jest psychologiem społecznym, kierownikiem Centrum Innowacji Społecznych i Technologicznych HumanTech na Uniwersytecie SWPS w Warszawie. Zajmuje się relacjami ludzi z robotami. Przy pierwszym kontakcie bardzo wiele zależy od tego, jak wygląda robot. Wystarczą już bardzo proste cechy (typu dwie kropki i kreska przypominające twarz), byśmy potrafili dany obiekt antropomorfizować: ewolucyjnie mamy wykształconą zdolność do błyskawicznego rozpoznawania twarzy.

Ogromne znaczenie w relacjach z robotami ma język, czyli to, czy nadamy robotowi jakieś cechy ludzkie, np. określimy jego płeć, imię, pochodzenie, a nawet to, czy nazwiemy jego poszczególne elementy jak części ludzkiego ciała. Z badań wynika, że wobec tak określonej maszyny natychmiast zaczynamy stosować te same stereotypy co wobec ludzi. Badani wchodzą w większe interakcje z robotami przedstawionymi im jako przedstawiciele płci przeciwnej (zdarzają się próby flirtu), a nawet mają tendencję do wyższej oceny robotów przedstawionych jako tej samej narodowości, co oni sami. Lepiej oceniamy też roboty, które popełniają niewielkie błędy – w psychologii nazywamy to efektem potknięcia.

Co fascynujące, roboty potrafimy również traktować jak autorytety. Dr Maj wraz z prof. Tomaszem Grzybem i prof. Dariuszem Dolińskim, postanowili zreplikować z udziałem robota znany eksperyment Milgrama, badający podatność na autorytety. Okazało się, że aż 90% badanych wykonywało polecenia robota, nawet jeśli mogli skrzywdzić inną osobę przez rażenie prądem.  Jakie są możliwości wykorzystania robotów w interakcji z ludźmi?

Ogromne. Na pewno coraz częściej będą za nas wykonywać prace żmudne lub niebezpieczne. Sprawdzają się w edukacji, mówi się o ich zastosowaniu w w opiece (szczególnie nad osobami starszymi), a także jako wsparcie w procesach terapeutycznych: można im wyznać to, co krępujemy się powiedzieć człowiekowi.

A zagrożenia? Wracamy do budowy robota: – powinno się bardzo uważać z robotami humanoidalnymi, żeby nam nie mieszać w głowach – ostrzega dr Maj. – Technologie zdecydowanie potrafią wymuszać na nas konkretne zachowania, trzeba uważać, jak je projektujemy – podkreśla. Opowiemy też, jak gra się z robotem w „papier, kamień, nożyczki”, co myślą o robotach dzieci i kiedy wstydzimy się rozebrać przed robotem oraz jak pożegnano pewnego robota, który wpadł do fontanny w centrum handlowym.

Zainteresowanym tematem polecamy konferencję, która gość RN organizuje https://www.htsummit.pl/ w dn. 9-10 grudnia 2023. Dostęp online jest bezpłatny.    

Linki do kilku badań dr Maja:
Zmodyfikowany eksperyment Milgrama
Reakcje na dotykanie robota
Percepcja robotów przez dzieci