O mnie, zawodowo i prywatnie

Nazywam się Karolina Głowacka, jestem dziennikarką. Podcast Radio Naukowe to moje wymarzone miejsce w internecie, w którym wykorzystuję całe zdobyte profesjonalne doświadczenie.

KIM JESTEM – ZAWODOWO

Pracuję w mediach od niemal 15 lat, głównie na antenie TOK FM. To w tej redakcji zaczynałam jako speszona studentka pierwszego roku na Uniwersytecie Warszawskim.

Niewiele później pojechałam zrobić reportaż o Wielkim Zderzaczu Hadronów pod Genewą. Wtedy jeszcze nie działał, mogłam bezpiecznie iść jego długimi korytarzami, ok. 100 metrów pod ziemią. Myślę, że to tam zapadła decyzja, że zawsze będę krążyć wokół tematów naukowych.

fot. Filip Pachla

Jestem współautorką trzech książek popularnonaukowych. Jedna z nich, „Czy Wielki Wybuch był głośny?”, napisana wspólnie z prof. Jean-Pierrem Lasotą, otrzymała nagrodę Złotej Róży Festiwalu Nauki w Warszawie dla najlepszej książki popularnonaukowej 2017 roku. Pozostałe to „W czym grzyby są lepsze od Ciebie?”, gdzie o fungę wypytuję dr hab. Martę Wrzosek oraz „Kłopoty z Eureką. O co kłócą się fizycy?” – powtórka duetu z prof. Lasotą.

Wręczenie nagrody Złotej Róży na otwarciu warszawskiego Festiwalu Naukowego

Dla TVN Style poprowadziłam program z elementami nauki „Cała prawda”. Braliśmy na warsztat popularne mity i je weryfikowaliśmy. Musiałam się nauczyć nie śmiać na „beauty shotach”, nie odwracać się tyłem do kamery, mieć stały pół-uśmiech (mój neutralny wyraz twarzy doprowadzał reżyserkę do rozpaczy). Wielka lekcja zawodowa i życiowa! Program cały czas można obejrzeć na player.pl

Na dowód załączam zdjęcia ze ścianki i nie tylko.

Prowadzę również bardzo poważne dyskusje, jak debaty dla Biura Parlamentu Europejskiego, prowadzę spotkania autorskie, konferencje, itp. Pisuję teksty prasowe. W 2016 roku zostałam wyróżniona w konkursie Popularyzator Nauki. Jestem członkinią Komitetu Etyki w Nauce Polskiej Akademii Nauk. Pod koniec 2020 roku dołączyłam do grona organizatorek Kawiarni Naukowej Festiwalu Nauki. Jestem też członkinią Rady Naukowej Patronite.

RADIO – ŚRODOWISKO NATURALNE

Jak widzicie, robię dużo różnych rzeczy w mediach i ich obrzeżach. Natomiast moim środowiskiem naturalnym, miejscem, gdzie czuję się najbardziej naturalnie – jest strefa audio. Mikrofon, nagrania, podcasty, audycje na żywo.

Zawodowo wyrosłam w TOK FM. Najpierw byłam tam wydawczynią, dość szybko trafiłam na antenę. Przez lata prowadziłam różne audycje: biograficzne, filmowe, historyczne, społeczne. Moją ulubioną była „Radiowa Akademia Nauk”. Teraz nauką zajmuję się przede wszystkim tutaj, „na antenie” Radia Naukowego.

Cały czas pracuję dla TOK FM, prowadząc sobotnie Poranki (7:05-9:00), gdzie zajmuję się sprawami międzynarodowymi, społecznymi i politycznymi. Wszystko co najważniejsze z całego tygodnia – tylko z szerszej perspektywy. Okazyjnie można mnie usłyszeć też w innych pasmach.  

KIM JESTEM – PRYWATNIE

Mamą, żoną, warszawianką (z wyboru), skarżyszczanką (z pochodzenia), fanką makaronu i dobrego piwa. Niejadaczką zwierząt.

Z Jurkiem, sierpień 2021

Mamy z Filipem pod opieką dwa psiaki-adopciaki. Dżafarka i Lusławę. Pierwszy był Dżafar i nauczył nas, że piesek niewidomy może być najweselszym, najmilszym i najbardziej kochanym pieskiem na świecie. Lusia jest z kolei wspaniałą odważną strzałką, która potrafi chodzić po drzewach.

Lusława i Dżafar nad Wisłą

Nie umiem czytać kryminałów, za to lubię je oglądać w formie seriali. Jestem trochę niedzisiejsza – wolę starszą muzykę, prozę, nie cierpię modnych ubrań. 

Jestem niecierpliwa, nieustannie robię kilka rzeczy na raz. Wiecznie się spóźniam, zapominam odpisać na maile, niedojadam kanapek. Fatalnie – podkreślam  – fatalnie śpiewam. Boję się pająków i dlatego nigdy nie pojadę do Australii. 

Chciałam być lekarką, potem dziennikarką, potem aktorką, potem znów dziennikarką. Najlepiej jednocześnie prezenterką w studio TV i korespondentką wojenną – tak to sobie, jako wczesna nastolatka wyobrażałam.

Pierwsze zwrócenie uwagi na naukę to zasługa mojego starszego brata Łukasza. Nieomal został astronomem. A ja do tej pory pamiętam, jak dokładnie pokazywał na nieboskłonie Warkocz Bereniki. 

Zaglądając w notatki Mariana Rejewskiego. Bydgoszcz, wakacje 2020

Nie jestem dobra w prowadzeniu prywatnych mediów społecznościowych. Najlepiej mi teraz idzie na Twitterze. Kto ma ochotę, niechaj śledzi: